-Bill, bill chodź tutaj...- usłyszałem czyiś głos za mną, był to Tom, debil mnie przestraszył prawie o zawał serca. –No chodź szybko.!!
-Już idę
co ty chcesz.?
-Zakochałem
się…-powiedział i od razu spuścił głowę
-Wiem to.
– powiedziałem z dumą w głosie
-Skąd.??
-Debilu
jesteśmy bliźniakami, umiem to wykorzystać – powiedziałem a ten zmierzył mnie
wrogim wzrokiem a ja automatycznie spoważniałem
-A tobie
się też podoba tylko ty masz gorzej bo tobie Lena – powiedział i pokazał mi
język
-No i
dobra, ale ja to zmienię, mówię Ci ona też coś do mnie czuję, ja to czuję.
-A wiesz
co ja czuję, że Geoś stoi za nami – Tom miał rację stał za nami i to nie sam
razem z Gusiem
-Wiecie
co, chyba zaczniemy was jakoś razem nazywać, coś się wymyśli Tom, nie.?
-Bez kitu
coś trzeba, ciągle jak się gdzieś spotykamy to oni zawsze razem.
-Mam
pomysł G&G – ktoś odezwał się za nami, odwróciłem się myślałem że się
zapadnę pod Ziemie. To była LENA.!!!!!!!!!
*Perspektywa
Leny*
-Mam
pomysł, G&G – powiedziałam po czym bill się odwrócił i popatrzał jak na
kosmitkę z reszta trochę mu się nie dziwię bo słyszałam ich cała rozmowę. Zobaczyłam
że Bill się czołga postanowiłam iść za nim i nawet się cieszę że to zrobiłam bo
dowiedziałam się że on się we mnie zakochał. To uroczę … JEZU co ja pieprze
przecież ja ich nie lubię.!! Ale to się chyba zmienia muszę to przyznać odkąd
ich… poprawka GO zobaczyłam poczułam motylki w brzuchu. Wierzycie w miłość od
pierwszego wejrzenia bo ja nie ale chyba zacznę. Bill nie przejmuję się opinią
innych, ma to gdzieś czy ktoś gada o nim dobrze czy źle robi swoje i to jest w
nim zajebiste. Na serio chyba go zaczynam kochać, O MATKO.!!! Nie jesteśmy
za młodzi, nie doświadczeni. Kurwa nigdy nie miałam się zakochać w gwiazdach, ale Bill zawsze uważałam że on jest inny z tej całej bandy.
-Przeszkadzamy wam.? - odwróciłam się i zobaczyłam za sobą nauczyciela, wyglądał jakby miał nas zabić za to że dajemy np.zły przykład jak to on mówi, ale mniejsza o większość. Weszliśmy do klasy nie obyło die bez kazania, lecz ja go nie słuchałam z resztą jak każdy.
Przez cały dzień przez Billa nie mogłam się skupić a jeszcze jak się dowiedziałam że Kaśka ich zaprosiła myślałam że chyba ją uduszę. Kiedy chłopaki przyszli poszliśmy do salonu
-Wy zawsze same w domu - zapytał Tom
-Tak zazwyczaj bo Kas rodzice jeżdżą w delegacje bardzo często. - odpowiedziałam mu na co on z uśmieszkiem popatrzył na Kas trochę się zaczęłam o nią bać, ale gdy poczułam wzrok Billa na mnie przeszly mnie dreszcze... podniecenia.? Tak na pewno i to było baaardzoo przyjemne. Poczułam że on przeszywa mnie tym wzrokiem i to było takie przyjemne i ekscytujące. Popatrzałam się na niego on się zaczerwienił a ja sie lekko uśmiechnęłam, on to zobaczył i odwzajemnił uśmiech. Mial śliczne, białe zęby które ustawiały sie w piękny uśmiech. Poprostu jeszcze bardziej się w nim zakochałam.
-Jaki film ogladamy.? - zapytal Georg
-Hmmm...nie wiem horror.?
-O nie.!! Wy chłopcy już sobie pójdziecie a my z Len musimy poćwiczyć na jutro na przesłuchania
-O nie no prosimy my sobie posiedzimy nawet nas nie zauważycie a wy tam sobie będziecie ćwiczyć a Bill wam pomoże dopełnić luki w głosie.
-Hahahahaha, nie wy wychodzicie a my ćwiczyć. Papa. - powiedziala z lekkim nerwem w głosie Kas
-Heh..no dobra pożegnasz się chociaż Kasia.? - zapytał Tom. Kaśka do niego podeszła i dała mu buziaka w policzek
-Haha śmieszna jesteś- powiedział Tom i pocałował ją bardzo namiętnie w usta aż zrobiło mi się gorąco i jak pomyślałam że to mogłabym być ja z Billem to coś w brzuchu zaczęło mi wariować.
-A ty się ze mną pożegnasz.? - podszedł do mnie Bill i się zapytał ja goleciutko pocalowalam w policzek. On odwzajemnil pocałunek. Piczulam sie jakbym byla księżniczka i latała w chmurach.
-Och dziękuję to było. ..miłe- powiedzialam i uśmiechnęłam się najbardziej słodko jak tylko umiałam. On pochylił się i powiedział mi do ucha że ten usmiech był najbardziej słodki jaki kiedykolwiek widział, zaczęłam się lekko śmiać. Chłopcy wyszli a my poszłyśmy wybrać jakieś piosenki. Ja wybrałam Avril Lavigne When you're Gone a Kas też Avril tylko ona The Best Dann Thing. Ćwiczyłyśmy bardzo długo. Poszłam ok.22 pod prysznic. Kiedy wyszłam z łazienki ktoś dzwonił do drzwi. Myślałam że to pewnie Kaśka bo ona zawsze zapomina brać klucze. Lecz gdy otworzyłam zobaczyłam BILLA.!!
-Bill co ty tu robisz o tej godzinie.?
-Przepraszam, ale skończyłem piosenke i chciałem żebyś ją oceniała i doradziła jakies poprawki jak trzeba.
-No dobra tylko wlaź bo się przeziebisz i fanki mnie za to udusza, a wiesz wolałabym jeszcze pozyc.
-Nie udusza ani zabiją, obronie Cię- powiedzial a ja sie cala zarumienilam.
-Dobra ale bedziemy tutaj to prZeglądać bo na gorze zbudzisz Kas a nie chce juz znów słuchać jej jęków i narzekań.
-Hahahaha okey to chodźmy.
-Przeszkadzamy wam.? - odwróciłam się i zobaczyłam za sobą nauczyciela, wyglądał jakby miał nas zabić za to że dajemy np.zły przykład jak to on mówi, ale mniejsza o większość. Weszliśmy do klasy nie obyło die bez kazania, lecz ja go nie słuchałam z resztą jak każdy.
Przez cały dzień przez Billa nie mogłam się skupić a jeszcze jak się dowiedziałam że Kaśka ich zaprosiła myślałam że chyba ją uduszę. Kiedy chłopaki przyszli poszliśmy do salonu
-Wy zawsze same w domu - zapytał Tom
-Tak zazwyczaj bo Kas rodzice jeżdżą w delegacje bardzo często. - odpowiedziałam mu na co on z uśmieszkiem popatrzył na Kas trochę się zaczęłam o nią bać, ale gdy poczułam wzrok Billa na mnie przeszly mnie dreszcze... podniecenia.? Tak na pewno i to było baaardzoo przyjemne. Poczułam że on przeszywa mnie tym wzrokiem i to było takie przyjemne i ekscytujące. Popatrzałam się na niego on się zaczerwienił a ja sie lekko uśmiechnęłam, on to zobaczył i odwzajemnił uśmiech. Mial śliczne, białe zęby które ustawiały sie w piękny uśmiech. Poprostu jeszcze bardziej się w nim zakochałam.
-Jaki film ogladamy.? - zapytal Georg
-Hmmm...nie wiem horror.?
-O nie.!! Wy chłopcy już sobie pójdziecie a my z Len musimy poćwiczyć na jutro na przesłuchania
-O nie no prosimy my sobie posiedzimy nawet nas nie zauważycie a wy tam sobie będziecie ćwiczyć a Bill wam pomoże dopełnić luki w głosie.
-Hahahahaha, nie wy wychodzicie a my ćwiczyć. Papa. - powiedziala z lekkim nerwem w głosie Kas
-Heh..no dobra pożegnasz się chociaż Kasia.? - zapytał Tom. Kaśka do niego podeszła i dała mu buziaka w policzek
-Haha śmieszna jesteś- powiedział Tom i pocałował ją bardzo namiętnie w usta aż zrobiło mi się gorąco i jak pomyślałam że to mogłabym być ja z Billem to coś w brzuchu zaczęło mi wariować.
-A ty się ze mną pożegnasz.? - podszedł do mnie Bill i się zapytał ja goleciutko pocalowalam w policzek. On odwzajemnil pocałunek. Piczulam sie jakbym byla księżniczka i latała w chmurach.
-Och dziękuję to było. ..miłe- powiedzialam i uśmiechnęłam się najbardziej słodko jak tylko umiałam. On pochylił się i powiedział mi do ucha że ten usmiech był najbardziej słodki jaki kiedykolwiek widział, zaczęłam się lekko śmiać. Chłopcy wyszli a my poszłyśmy wybrać jakieś piosenki. Ja wybrałam Avril Lavigne When you're Gone a Kas też Avril tylko ona The Best Dann Thing. Ćwiczyłyśmy bardzo długo. Poszłam ok.22 pod prysznic. Kiedy wyszłam z łazienki ktoś dzwonił do drzwi. Myślałam że to pewnie Kaśka bo ona zawsze zapomina brać klucze. Lecz gdy otworzyłam zobaczyłam BILLA.!!
-Bill co ty tu robisz o tej godzinie.?
-Przepraszam, ale skończyłem piosenke i chciałem żebyś ją oceniała i doradziła jakies poprawki jak trzeba.
-No dobra tylko wlaź bo się przeziebisz i fanki mnie za to udusza, a wiesz wolałabym jeszcze pozyc.
-Nie udusza ani zabiją, obronie Cię- powiedzial a ja sie cala zarumienilam.
-Dobra ale bedziemy tutaj to prZeglądać bo na gorze zbudzisz Kas a nie chce juz znów słuchać jej jęków i narzekań.
-Hahahaha okey to chodźmy.